piątek, 11 września 2015

Prolog

          Wchodzisz do klubu. Twoja zmiana zaczyna się o 23. Na zegarku widnieje godzina 23.50. Masz 10 minut. Udajesz się do przebieralni. Ubierasz swój strój i wychodzisz na scenę. Patrzysz w jego stronę. Widzi Cię i również się w Ciebie wpatruje. Chcesz mu pokazać, że to Ty tu rządzisz. Z każdym ruchem stajesz się pewniejsza. Chcesz mu zaimponować i chyba Ci się udało, Marto.
__________
Zaczynamy! Trochę z poślizgiem, ale lepiej późno niż wcale :D

2 komentarze:

  1. Prolog nie musi być długi, żeby zjednać sobie czytelnika :) Udało Ci się, zostaję :)

    OdpowiedzUsuń